Transparentne malowanie

Malujemy pokoje i korytarze na piętrze.



Idzie różnie, bo świerkowa szalówka poleżała sobie w zimnej hali garażowej, co nie wpłynęło dobrze na jej "prostość", a potem przeszła przez naszą małą szlifierkę bębnową, kupioną przez Olx, która okazała się nie być mistrzynią szlifowania. 



Efekt jest taki, że deska ma i gładkie, ładne fragmenty, i trochę chropawe, które piją więcej farby i wymagają więcej ruchów ręki przy malowaniu.



Wybraliśmy transparentną farbę do drewna BLOOM, kolor "zimowy szron" - i jesteśmy zadowoleni. W zasadzie nie kapie, dobrze się rozprowadza i nie daje szpitalnej bieli.



Więcej zdjęć - gdy je zrobimy. W czasie malowania nie pamięta się o aparacie, a potem nagle kończy się dzienne światło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz