Jak się mury pną do góry - c.d.

Słoma dotarła już na piętro.

  



Wielki stóg, który osłaniał szopę przed uderzeniami wiatru od zachodu, stopniał i jego dni są już policzone.


 

Nasi budowniczowie "zajechali" już dwie pary nożyc elektrycznych do żywopłotu. Poszły do naprawy reklamacyjnej. Słomę tną teraz kolejnym nabytkiem. Tak się tutaj standardowo używa narzędzi: pierwsze zajechanie, naprawa, drugie zajechanie, zwrot pieniędzy. Finansowo wychodzi się lepiej niż przy wypożyczeniu i lepiej niż przy ostrożnym, pełnym troski korzystaniu ze sprzętu. Proste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz